Na co dzień pięściarze mieszkają w Stanach Zjednoczonych, ale ostatni tydzień przed pojedynkiem, między innymi ze względu na aklimatyzację w innej strefie czasowej, spędzą w ojczyźnie. Adamek, dla którego będzie to debiut w najcięższej kategorii, przyleciał do Polski w czwartek, Gołota - dzień później. 33-letni Adamek trenować będzie w swojej rodzinnej miejscowości - Gilowicach koło Żywca, zaś Gołota, który cztery razy bezskutecznie rywalizował o mistrzostwo świata, noc z piątku na sobotę spędzi w jednym z warszawskich hoteli, a w sobotę udaje się do Wisły. Doskonale mocne i słabe strony zawodników znają trenerzy. Prowadzący, z przerwami, od dziesięciu lat zawodową karierą Adamka Andrzej Gmitruk wiele lat temu był szkoleniowcem Gołoty, zaś opiekujący się 41-letnim Gołotą Sam Colonna jakiś czas temu stał w narożniku Adamka. W 1988 roku Gmitruk doprowadził Gołotę do brązowego medalu igrzysk olimpijskich w Seulu. "Przed wyjazdem do Korei Płd. trenowaliśmy w Zakopanem i Cetniewie. Wiem, że teraz Andrzej wybrał Wisłę - to też dobre, spokojne miejsce do pracy" - przyznał w rozmowie z PAP Gmitruk. Prawdopodobnie w Łodzi obaj rywale zobaczą się w środę. Być może odbędzie się otwarty trening dla kibiców, planowana jest też konferencja prasowa. Pojedynek okrzyknięty walką stulecia w Polsce odbędzie się 24 października.