Górale z zagłębiakami mają na pieńku. Nie dość, że ekipa z Sosnowca marzy jeszcze o prześcignięciu w tabeli Podhalan (ma 16 pkt straty, ale do zdobycia zostało jeszcze 27 "oczek"), to jeszcze jej skład jest naszpikowany wychowankami "Szarotek" (bramkarz Tomasz Rajski, a także napastnicy: Tomasz Koszarek, Zbigniew Podlipni i nieobecny z powodu choroby w niedzielnym spotkaniu Jarosław Różański). Podhale dobrze zaczęło od składnej akcji drugiej "piątki", którą wykończył Krystian Dziubiński. Na początku II odsłony, gdy po podaniu zza bramki Artura Ślusarczyka pozostawiony bez opieki Koszarek (błąd Martina Iviczicia) strzelił w prawy róg, to gospodarze musieli odrabiać straty. Udało się im wyrównać po kontrze Marcina Kolusza, który poczekał, aż położy się Rajski, po czym oddał do Piotra Kmiecika, a ten nie miał problemów z wyrównaniem na 2-2. Gdy pięć minut później "Dziubek" przy asyście Dariusza Gruszki wpakował "gumę" do pustej bramki, wydawało się, że nowotarżanie rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść. Tymczasem w 33. min grali blisko przez dwie minuty w podwójnej przewadze i to jeszcze Rajski w pewnym momencie musiał sobie radzić bez kija, ale i tak czwarty gol nie padł. Dwie minuty później wyrównać powinien Zbigniew Podlipni, lecz przegrał pojedynek z Krzysztofem Zborowskim. "Zbora" popisał się w tej sytuacji, ale za moment wpuścił krążek po łatwym do obrony strzale spod bandy Teddiego Da Costy. Ciężkie chwile Zborowski przeżywał też na początku III tercji, gdy jego zespół dwukrotnie grał w osłabieniu (najpierw Dmitrij Suur wystrzelił krążek za bandę, a Martin Voznik zahaczał). Osłabienia udało się Góralom przetrwać, lecz zanim ustawili się w obronie stary wyjadacz Piotr Sarnik wykorzystał naturalną zasłonę w postaci Kolusza i trafił w okienko! Zagłębie chciało pójść za ciosem. Strzał Opatovskiego obronił ofiarnie Dziubiński, kładąc się w bramce. Goście zagęścili środkową strefę, z czym Podhalanie kompletnie nie mogli sobie poradzić. O odrabianiu strat "Szarotki" nie mogły myśleć też w 49. min, gdy Zborowski wystrzelił krążek za bandę i do boksu kar musiał za niego pojechać Ziętara. Gdy nowotarżanom szło jak po grudzie i niespodzianka wisiała w powietrzu Damian Kapica uciekł Oktawiuszowi Marcińczakowi, który ratował się faulem. Za moment Kapica wycofał do Iviczicia, który spod niebieskiej huknął między parkany Rajskiego. Ostatecznie rywalizację rozstrzygnęła widowiskowa akcja Podplipniego z Arturem Ślusarczykiem. Ten pierwszy ściągnął na siebie uwagę obrońców, po czym oddał do nadciągającego "Ślusara", a ten zwiódł "Zborę" i trafił pięknie pod poprzeczkę. Wojas/Podhale - Zagłębie Sosnowiec 4-5 (1-1, 2-2, 1-2) Bramki: 1-0 Dziubiński (15:40 Gruszka, Malasiński), 1-1 Martin Opatovsky (18:20 Teddy Da Costa), 1-2 Koszarek (21:08 Ślusarczyk, Podlipni w przewadze), 2-2 Piotr Kmiecik (25:33 Marcin Kolusz, Iviczić), 3-2 Dziubiński (30:23 Gruszka, Malasiński), 3-3 T. Da Costa (36:33 Łukasz Podsiadło), 3-4 Sarnik (44:03 Podlipni), 4-4 Iviczić (55:36 Kapica, Kolusz w przewadze), 4-5 Ślusarczyk (57:09 Podlipni). Michał Białoński, Nowy Targ *** JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 3-10 (0-5, 2-3, 1-2) Bramki-:0-1 Martin Dudaś (1), 0-2 Daniel Laszkiewicz (4), 0-3 Grzegorz Pasiut (10), 0-4 David Musial (15), 0-5 Daniel Laszkiewicz (17), 1-5 Sebastian Kowalówka (25), 1-6 Martin Dudaś (31), 1-7 Filip Drzewiecki (32), 1-8 Filip Drzewiecki (35), 2-8 Sebastian Kowalówka (40), 2-9 Mikołaj Łopuski (47), 2-10 Sebastian Witowski (52), 3-10 Sebastian Kowalówka (60). JKH GKS: Kosowski (2) (Wąsik) - Wolf, Bryk (2), Lipina (4), Zdenek (4), Zdrahal - Piekarski, Dąbkowski (2), Urbanowicz, Kowalówka, Radwan - Górny (2), Pastryk (2), Kulas, Kiełbasa (2), Kąkol (2) - Lerch, Mackiewicz, Szczurek. Comarch Cracovia: Radziszewski (Rączka) - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Dudaš, Dulęba (4), Radwański, Musial, Łopuski - Noworyta, Kłys (4), Piotrowski, Pasiut (2), Drzewiecki - Guzik, Bondarevs (2), Rutkowski, Biela, Witowski. Kary: 20 min. - 12 min. Sędzia: Waldemar Kupiec. Widzów: ok. 600. *** GKS Tychy - Akuna Naprzód Janów 4-6 (1-3, 3-0, 0-3) Bramki- 0-1 Marian Kacir (7), 0-2 Łukasz Sośnierz (13), 0-3 Marek Sowiński (18), 1-3 Sławomir Krzak (18), 2-3 Tomasz Maćkowiak (28), 3-3 Michał Woźnica (35), 4-3 Sławomir Krzak (40), 4-4 Wiktor Kubenko (50), 4-5 Libor Pavlis (55), 4-6 Marian Kacir (60). Kary: GKS - 12, Akuna - 18 minut. Widzów 600 GRUPA SŁABSZA: Aksam Unia Oświęcim - Ciarko KH Sanok 2-1 (2-0, 0-1, 0-0) Bramki: 1-0 Mariusz Jakubik (15), 2-0 Marek Modrzejewski (19), 2-1 Wojciech Milan (32). Kary: po 8 minut. Widzów 1 000. CZYTAJ TEŻ: Aksam Unia - Ciarko Sanok: Trzy punkty po dramacie