Sacha urodził się w Bielsku-Białej. Jest wychowankiem tamtejszego UKS SMS, a przez cztery ostatnie sezony grał dla Podbeskidzia. W końcu będzie mógł porzucić pierwszoligowe boiska i zadebiutować w Ekstraklasie. - Czy to będzie mój największy sukces w karierze? Myślę, że największe sukcesy dopiero przede mną. Transfer do Cracovii to na pewno jakiś spory krok w przód - uśmiecha się nieśmiało młody piłkarz, który ma już za sobą kilka występów w młodzieżowej reprezentacji Polski. Młody pomocnik zdążył już odwiedzić Kraków. Spotkał się z trenerem Płatkiem, zwiedził stadion i boiska treningowe Cracovii. - Jakie wrażenia? Pozytywne! Myślę, że wszystko wypadło nieźle i w Cracovii będzie mi się grało dobrze - wyznał sam zainteresowany i zapowiedział, że będzie walczył o miejsce w pierwszym składzie "Pasów". - Kadra Cracovii na pewno się jeszcze powiększy, więc myślę, że rywalizacja o miejsce w składzie będzie bardzo wyrównana. Przecież każdy będzie chciał grać - zauważył I dodał: - Z trenerem Płatkiem rozmawiałem przez około 15-20 minut. Przedstawił mi swoją wizję i wytłumaczył, o co gra Cracovia. Co 21-letni pomocnik mógł usłyszeć od szkoleniowca "Pasów"? Same ciepłe słowa. Trener Płatek o nowym piłkarzu swojej drużyny wypowiada się z szerokim uśmiechem na ustach. - Obserwuję go od dawna, z roku na rok robi postępy, rozwija się. Jest bardzo waleczny. Właśnie takich zawodników potrzebujemy - wyjaśnił szkoleniowiec Cracovii. Sacha póki co wypoczywa. Kiedy tylko wróci z wakacji, przejdzie kompleksowe badania medyczne i złoży swój podpis pod kontraktem wiążącym go z Cracovią. Oprócz Sachy klub z ulicy Kałuży zainteresowany jest również innymi piłkarzami. W tygodniu prasa podała, że "Pasy" interesują się Bartoszem Ślusarskim z WBA, Tomaszem Wróblem z GKS Bełchatów i Piotrem Gizą z Legii. Dziś padły kolejne nazwiska potencjalnych wzmocnień: Mirosław Spiżak (SpVgg Untehaching) i Tomas Pesir (obecnie bez klubu).