Aż jedenaście goli obejrzeli kibice w Gdańsku. Przetrzebiony kontuzjami Stoczniowiec nie miał argumentów, aby powstrzymać rozpędzone Podhale. "Szarotki" szybko zaczęły dyktować warunki gry. W 15. minucie prowadziły już 3:1 po golu z czerwonej linii Martina Petriny. Trener "Stoczni" Henryk Zabrocki zareagował natychmiast i zdjął z lodu Przemysława Odrobnego. Jednak zmiana bramkarza nie uchroniła gdańszczan od wysokiej porażki. Słaby dzień miał dziś także bramkarz Zagłębia. Tomasz Jaworski zjechał z lodu jeszcze szybciej niż "Wiedźmin" po tym, jak puścił dwa gole dla Naprzodu. Gospodarze remisowali wtedy ze Ślązakami 2:2, bo wcześniej strzelili dwa gole w osłabieniu w ciągu 41 sekund. To już drugi mecz z rzędu, w którym sosnowiczanom udała się ta sztuka. W niedzielę przegrali, ale dziś zdobyli trzy punkty. Zwycięską bramkę zdobył Jozef Kohut. Czech wykazał się sprytem - stał tyłem do bramki, a mimo tego tak zagarnął krążek po podaniu Jarosława Kuca, że pokonał Michała Elżbieciaka. Bardzo zacięty mecz oglądali też kibice hokeja w Krakowie. Jedynego gola strzelił Sebastian Kowalówka. Center Pasów wskoczył do pierwszego ataku i świetnie radzi sobie w towarzystwie braci Laszkiewiczów. Po pierwszej tercji, w której przewagę miała Cracovia, wicemistrzowie Polski zaatakowali odważniej, a w końcówce wycofali bramkarza, ale nie udało się im doprowadzić do dogrywki. Rafał Radziszewski był dzisiaj nie do pokonania i w pocie czoła zapracował na shutout. GRUPA SILNIEJSZA (1-6) 3. KOLEJKA COMARCH CRACOVIA - GKS TYCHY 1:0 (1:0, 0:0, 0:0) BRAMKA: 1:0 S. Kowalówka - Dudasz (3.19). Kary: Cracovia 10, GKS 12 minut. Widzów: 900. Comarch Cracovia: Radziszewski - Csorich, Dudasz; L. Laszkiewicz, S. Kowalówka, D. Laszkiewicz - Kłys, Noworyta; Verczik, Pasiut, Mihalik - Dulęba, Skinnari; M. Piotrowski, Rutkowski, Drzewiecki - Guzik, Wajda; Cieślicki, Radwański, Witowski. GKS: Sobecki - Mejka, Majkowski; Bacul, Parzyszek, Paciga - Kotlorz, Jakesz; Proszkiewicz, Garbocz, Sarnik - Śmiełowski, Gwiżdż; Wołkowicz, Bagiński, Woźnica - Maćkowiak; Jakubik, Krzak, Banachewicz. ENERGA STOCZNIOWIEC GDAŃSK - WOJAS PODHALE NOWY TARG 3:8 (1:3, 0:3, 2:2) BRAMKI: 0:1 Kacirz - Zapała (2.59), 0:2 Malasiński (9.28), 1:2 Rzeszutko (11.19), 1:3 Petrina (14.59), 1:4 Różański - Petrina (34.04), 1:5 Różański - Kacirz (35.39), 1:6 Baranyk - Kubenko (36.53), 2:6 Ziółkowski - Rzeszutko (44.51 PP1), 2:7 Petrina - Dutka - Voznik (48.20 PP1), 2:8 Zapała - Różański (50.26), 3:8 Łopuski (52.52 PP1). Kary: Stoczniowiec - 6; Wojas Podhale - 16 minut. Widzów 1 000. Energa Stoczniowiec: Odrobny (14.59 Soliński) - B. Wróbel, Benasiewicz; Urbanowicz, Zachariasz, Furo - Skrzypkowski, Rompkowski; Ziółkowski, Rzeszutko, Łopuski - Leśniak, Bigos; Poziomkowski, Hurtaj, Strużyk - Kabat, Maj, Prygoń. Wojas Podhale: Zborowski - Sroka, Sulka; Różański, Zapała, Kacirz - Petrina, Dutka; Baranyk, Voznik, Kubenko - Łabuz, Kret; Dziubiński, Malasiński, Gruszka - Gaj, Galant; Batkiewicz, Bryniczka, Kmiecik. POL-AQUA ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - AKUNA NAPRZÓD JANÓW 4:3 (2:2, 1:1, 1:0) BRAMKI: 1:0 Antonovicz - Bernat (7.31 SH1), 2:0 Opatovsky - Kohut (8.12 SH1), 2:1 Cinalski - Słodczyk (9.30), 2:2 Cinalski - Słodczyk (12.23), 3:2 Kuc - Opatovsky (24.31 PP1), 3:3 Koszowski (35.55), 4:3 Kohut - Kuc (55.42 PP1). Kary: Zagłębie - 12; Naprzód - 14. Widzów 500. Pol-Aqua Zagłębie: Jaworski (12.23 Dzwonek) - Marcińczak, Banaszczak; Antonovicz, T. Da Costa, Bernat - Duszak, Kuc; Kohut, Ślusarczyk, Opatovsky - B. Piotrowski, Pawlak; Jaros, T. Kozłowski, Podlipni - Wilczek, Podsiadło; Biela, Lezo, M. Kozłowski. Akuna Naprzód: M. Elżbieciak - Gallo, A. Kowalówka; Pohl, Tabaczek, Klisiak - Gabryś, Cinalski; Wojtarowicz, Koszowski, Słodczyk - Kulik, Zatko; Jóźwik, Klaczansky, Lauko - Działo, Kurz; Gretka, Zimka, Frączek.