"Bardzo żałuję, ale muszą zrezygnować z Giro. Do piątku wierzyłem, że pojadę, mimo fatalnego stanu zdrowia. Skonsultowałem się jednak z szefem zespołu i uznaliśmy, że nie należy się spieszyć. We Włoszech nie przydałbym się drużynie. Skupię się więc na przygotowaniach do Tour de France" - powiedział Petacchi, który ma na koncie 24 etapowe wygrane w Giro. Wyścig dookoła Włoch rozpocznie się 10 maja. Petacchi nadal oczekuje na wyrok Sądu Arbitrażowego ds Sportu (CAS) w kwestii kary za wykrycie w jego organizmie niedozwolonych środków podczas ubiegłorocznej edycji Giro. Włoski Komitet Olimpijski domaga się rocznej dyskwalifikacji. Z kolei federacja kolarska broni zawodnika - niedozwolony środek znalazł się bowiem w preparacie przeciw astmie.