- Milo mi państwa przywitać na jeszcze jednej konferencji prasowej - rozpoczął spotkanie wiceprezes Tabisz. - Mam nadzieję, że nowy zawodnik spełni nasze oczekiwania i że będzie zdobywał co najmniej takie oceny, jak Suvorov po pierwszym meczu - dodał. W podobnym tonie wypowiadał się również szkoleniowiec "Pasów", który na konferencji wcielił się dodatkowo w rolę tłumacza. - Również życzyłbym sobie, aby grał na podobnym poziomie, co Aleksandr Suvorov. Trener Lenczyk tak ocenia walory Ovseannicova: - Jest zawodnikiem szybkim, dynamicznym i walecznym. Poznałem "Igora" również jako człowieka i uważam, że pasuje do klubu, do drużyny. Został bardzo miło przyjęty przez zespół. Zawodnik, który z drużyną trenował już na obozie przygotowawczym na Cyprze, dziś ponownie wziął udział w zajęciach "Pasów". - Bardzo się cieszę z tego, że jestem w Cracovii. Chciałbym pomóc drużynie w uzyskaniu wyniku sportowego. Dobrze czuję się w drużynie i bardzo chciałem, aby ten transfer doszedł do skutku - przyznał Ovseannicov, który prywatnie lubi łowić ryby i polować. 24-letni Mołdawianin przeszedł do Cracovii z Olimpii Balti na zasadzie wypożyczenia. Umowa obowiązywała będzie do czerwca 2010 roku, ale Klub zastrzegł sobie prawo pierwokupu tego zawodnika. W Cracovii grał będzie z numerem "40". Jak donoszą mołdawskie media, Cracovia zapłaci za półroczne wypożyczenie napastnika 20 tysięcy euro, a jeśli w czerwcu będzie chciała go wykupić, dopłaci jeszcze 180 tysięcy. Ovseannicov będzie zarabiać pod Wawelem 4 tysiące euro miesięcznie, a po ewentualnym transferze definitywnym jego zarobki wzrosną dwukrotnie. Ovseannicov jest dziesięciokrotnym reprezentantem Mołdawii. W zeszłym roku zdobył koronę króla strzelców tamtejszej ligi, strzelając 13 goli. W tym sezonie dla Olimpii Balti zdobył 9 bramek w 16 meczach.