W pierwszych czterech gemach obie tenisistki nie bez trudu, ale utrzymywały swoje serwisy, choć dochodziło w nich do gry na przewagi. W sumie Polka zmarnowała w nich cztery "break pointy". Przy piątej okazji, w piątym gemie, Polka zdołała przełamać podanie Chinki, a po zdobyciu własnego podwyższyła prowadzenie na 4:2. Od tego momentu zaczęła jednak popełniać seriami błędy, a na sile stracił przede wszystkim jej serwis. W siedmiu kolejnych gemach lepsza okazała się Li, która rozstrzygnęła losy pierwszej partii po 39 minutach gry, a w drugiej objęła od razu prowadzenie 3:0, dzięki jednemu "breakowi". Później gra toczyła się zgodnie z regułą własnego serwisu do stanu 5:2 dla Chinki, która ponownie przełamała podanie rywalki w ostatnim gemie trwającego godzinę i 12 minut meczu. Ten pojedynek zakończył się jako pierwszy z wyznaczonych na niedzielę. Polka popełniła 28 niewymuszonych błędów, o osiem więcej od przeciwniczki, a także miała sześć podwójnych błędów serwisowych (Li jeden). Jeszcze w poniedziałek Domachowska, zajmująca obecnie 92. miejsce w rankingu WTA Tour, była najwyżej sklasyfikowaną z zawodniczek otwierających listę uczestniczek eliminacji do turnieju głównego. Jednak kwalifikacje kolidowały z jej występem w imprezie WTA - Warsaw Open (z pulą nagród 600 tys. dol.), w której odpadła w 1/8 finału. Zanim jednak wyszła na kort do spotkania drugiej rundy dowiedziała się, że wystąpi w Roland Garros w singlu bez konieczności przebijania się przez eliminacje, bowiem w wyniku kontuzji ze startu zrezygnowała Yung-Jan Chan z Tajwanu (85. na świecie). W grze pojedynczej w stolicy Francji wystartują jeszcze dwie polskie tenisistki. Agnieszka Radwańska, rozstawiona z numerem 12., rozpocznie występ od pojedynku z Rossaną de los Rios z Paragwaju, natomiast jej młodsza siostra Urszula zmierzy się w pierwszej rundzie z Belgijką Yaniną Wickmayer. Reprezentantki Polski zagrają w Roland Garros także w deblu, w którym Domachowska ma zamiar stworzyć parę z Austriaczką Tamirą Paszek, a do Paryża poleciała też para Klaudia Jans i Alicja Rosolska. Nie wiadomo jeszcze z kim wystąpi starsza z sióstr Radwańskich, ale najprawdopodobniej z jakąś zagraniczną tenisistką, bowiem razem z Urszulą miałaby zbyt niski wspólny ranking. Zamknięcie listy zgłoszeń i losowanie drabinki zostanie przeprowadzone w niedzielę po południu. Marta Domachowska (Polska) - Na Li (Chiny, 25) 4:6, 2:6 Wynik spotkań pierwszej rundy gry pojedynczej kobiet: Anna-Lena Groenefeld (Niemcy) - Amelie Mauresmo (Francja, 16) 6:4, 6:3 Ana Ivanovic (Serbia, 8) - Sara Errani (Włochy) 7:6 (7-3), 6:3 Na Li (Chiny, 25) - Marta Domachowska (Polska) 6:4, 6:2 Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 27) - Ioana Raluca Olaru (Rumunia) 6:3, 6:2 Iveta Benesova (Czechy, 32) - Julia Goerges (Niemcy) 7:5, 4:1 - krecz Georges Witalia Diatczenko (Rosja) - Mathilde Johansson (Francja) 2:6, 6:2, 10:8 Julie Coin (Francja) - Nuria Llagostera-Vives (Hiszpania) 7:5, 6:2 Timea Bacsinszky (Szwajcaria) - Emilie Loit (Francja) 4:6, 6:4, 6:1 Kristina Barrois (Niemcy) - Maria Emilia Salerni (Argentyna) 3:6, 6:1, 6:2 Wiktoria Azarenka (Białoruś, 9) - Roberta Vinci (Italy) 6:4, 6:2 Gisela Dulko (Argentyna) - Tamira Paszek (Austria) 6:1, 6:3 Jarosława Szwedowa (Kazachstan) - Kaia Kanepi (Estonia, 19) 7:6 (7-2), 3:6, 6:2 Arantxa Rus (Holandia) - Olivia Sanchez (Francja) 6:1, 6:1 Nadia Pietrowa (Rosja, 11) - Lauren Embree (USA) 6:1, 6-2 Jelena Wiesnina (Rosja) - Severine Bremond (Francja) 6:3, 6-3 Ana Ivanovic (Serbia, 8) - Sara Errani (Włochy) 7:6 (7-3), 6:3.