"Franek" zmienił jeszcze w pierwszej połowie kontuzjowanego Macieja Żurawskiego i tuż przed upływem pierwszych 45 minut spotkania, pięknym strzałem doprowadził do wyrównania. - Na pewno w pierwszym momencie po strzeleniu gola byłem bardzo szczęśliwy, z tym że ta bramka nic nam nie dała, poza tym, że przez 40 minut utrzymywaliśmy korzystny dla nas rezultat, bo przyjechaliśmy to po remis. Anglicy stworzyli sobie jednak kilka sytuacji więcej i wygrali to spotkanie - stwierdził napastnik Elche. Zdaniem Frankowskiego w reprezentacji Polski zabrakło na Old Trafford ofensywnych piłkarzy. - Trochę nas ta publiczność przygniotła i nie pokazaliśmy swojego futbolu. Zabrakło nam przede wszystkim niektórych ofensywnych piłkarzy, jak choćby Szymkowiaka, który się kuruje. Był też Jacek Krzynówek, który nie jest w najwyższej dyspozycji po kontuzji oraz Maciek Żurawski, który dość wcześnie musiał opuścić boisko - dodał Frankowski. "Franek" nie widzi wielkiej różnicy między najlepszymi zespołami na świecie, a Polską. - Patrząc na nasze wyniki, to nie świadczą one o dużej różnicy, bo przecież z Francją zremisowaliśmy, z Anglią dwa razy minimalnie przegraliśmy, ale jednak zawsze nam czegoś brakuje, aby zamknąć te spotkania z silnymi drużynami zwycięstwem - zakończył. Andrzej Łukaszewicz, Manchester Zobacz galerię zdjęć z meczu ANGLIA - POLSKA Zobacz zdjęcia polskich fanów z Manchesteru! Spacer po Manchesterze - GALERIA ZDJĘĆ