Jastrzębianie to niespodzianka tegorocznej edycji. Zawodnicy mają kłopoty w PlusLidze (walczą o utrzymanie), ale na europejskich parkietach radzą sobie bardzo dobrze. Sam awans do turnieju finałowego LM jest dla nich wielkim sukcesem, dlatego podopieczni włoskiego szkoleniowca jadą do Italii bez kompleksów, i by "spełnić marzenia i powalczyć o zwycięstwo" - zaznaczył Bernardi. Zadania łatwego nie mają. W półfinale zmierzą się z obrońcą tytułu i gospodarzem imprezy Trentino. Zespół, w którym na rozegraniu występuje Łukasz Żygadło, ma zaledwie jedenaście lat, a może pochwalić się bogatą listą sukcesów. Każde inne miejsce niż pierwsze zostanie odebrane jako porażka. Nic dziwnego - Włosi przyzwyczaili swoich kibiców do wygrywania. Siatkarze Trentino w tym sezonie mogą poszczycić się już tytułem klubowego mistrza świata (w finale pokonali Skrę), a na krajowym podwórku walczą o mistrzostwo. Mówi się o nich jako drużynie marzeń, zespole bez słabych punktów. Największą ich bronią są skrzydłowi. Kubańczyk Osmany Juantorena i Bułgar Matej Kazijski - to indywidualności, które mogą same przesądzić o wyniku spotkania. W drugim półfinale spotkają się dwie rosyjskie drużyny - Dynamo Moskwa i Zenit Kazań. Dynamo od lat mierzy w zwycięstwo w LM. Moskiewski zespół jest głodny wielkiego sukcesu i liczy na to, że w tym roku w końcu uda im się zostać najlepszą drużyną klubową w Europie. Najmocniejszym ogniwem ekipy prowadzonej przez Jurija Czerednika jest Brazylijczyk Dante Amaral. Nie tylko jednak on decyduje o sile tego zespołu. Trener Sbornej regularnie powołuje zawodników tego zespołu do kadry. W zeszłym sezonie w półfinale LM pokonali Skrę Bełchatów, by potem ulec Trentino. Mistrzowie Polski znają również bardzo dobrze Zenit Kazań. To właśnie z nimi przegrali bój o grę w tegorocznej Final Four i przekonali się o ich sile. Nie przez przypadek Zenit to obecni mistrzowie Rosji. Ponadto znają już smak zwycięstwa - w LM triumfowali w roku 2008. Smaczku rywalizacji w rosyjskim półfinale dodaje fakt, że drużyna z Kazania jest prowadzona przez Białorusina Władimira Aleknę, byłego szkoleniowca Dynama. Półfinały zaplanowano na sobotę (15.00 i 18.00). Zwycięzcy awansują do niedzielnego finału (18.00). Pokonani spotkają się w meczu o trzecie miejsce (14.30). Przed rokiem w Łodzi Skra stanęła na najniższym stopniu podium. W decydującym spotkaniu pokonała słoweński klub ACH Volley Bled. Po puchar sięgnął Trentino BetClic, a na drugim miejscu znalazło się Dynamo Moskwa. Program Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy: 26 marca, sobota Jastrzębski Węgiel - Trentino BetClic (godz. 15.00) Dynamo Moskwa - Zenit Kazań (18.00) 27 marca, niedziela mecz o trzecie miejsce (14.30) mecz finałowy (18.00)