- Pracuję w Interze jako osoba odpowiedzialna za kontakty zagraniczne. Dużo czasu zabiera mi też praca w mojej fundacji. A przede wszystkim, poświęcam się teraz rodzinie - zdradził Figo. Inny były gracz Realu Madryt, Roberto Carlos stwierdził ostatnio, że byłby gotów grać w Realu od grudnia do końca sezonu nawet za darmo. Dawny kolega Brazylijczyka z zespołu nie ma złudzeń. - Mnie by teraz nie chcieli w Realu nawet za darmo - mówi. - Moja sytuacja nie jest taka sama, jak Roberto Carlosa, bo mnie wyrzucono swego czasu z Realu. Bardzo mi przykro z powodu formy, w jakiej się ze mną wówczas pożegnano - zaznacza Figo. - Ale wydaje mi się, że deklaracja Roberto jest dobra. To jego decyzja i teraz trzeba poczekać, co powiedzą działacze, którzy ewentualnie mogliby o tym zadecydować. Portugalczyk przyznaje, że nie pozostaje w dobrych stosunkach z prezydentem Realu, Florentino Perezem. - Nie rozmawiałem z nim od czasu opuszczenia Madrytu.