Po ostatniej porażce z Freiburgiem sympatycy Schalke wygwizdali schodzących do szatni piłkarzy - w szczególności obrońcę Rafinhę i pomocnika Ivana Rakiticia. - Kibice nie są zadowoleni z dyspozycji zespołu i mają do tego prawo. Muszą jednak zrozumieć, że nic nie zmienią gwiżdżąc na piłkarzy. Przeciwnie. Psują w ten sposób atmosferę w klubie - powiedział Magath. Prowadzona przez niego Schalke dobrze zaczęła sezon, jednak po dwóch zwycięstwach zanotowała remis i porażkę. W tabeli niemieckiej Bundesligi zajmuje czwarte miejsce.