"Zbadano mu krew, zrobiono tomografię głowy, rezonans magnetyczny mózgu, przeszedł testy ruchowe i lekarze uznali, że nie ma potrzeby kolejnej operacji głowy, ani hospitalizacji, wiec został wypuszczony z kliniki. Jedynym zaleceniem jest dalsza obserwacja i rehabilitacja w warunkach domowych" - powiedział dziennikarzom rodzinny lekarz 28-letniego Brazylijczyka Dino Altman. W sobotę 25 lipca, w końcówce drugiej części kwalifikacji do GP Węgier, Massa został uderzony w głowę przez metalową sprężynę, która odpadła z bolidu jego rodaka Rubensa Barrichello z teamu Brawn GP-Mercedes. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył z prędkością ponad 200 km/godz. w barierę ochronną z opon. Z toru Hungaroring został przetransportowany helikopterem do szpitala w Budapeszcie, gdzie lekarze podjęli się operacji po tym, jak stwierdzili wieloodłamowe pęknięcie kości czaszki. Po dwóch dniach został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, a kolejne tomografie mózgu nie wykazały żadnych komplikacji powypadkowych ani pooperacyjnych. Nie wiadomo czy i kiedy Brazylijczyk wróci do Formuły 1. Jego miejsce w drugim bolidzie Ferrari zajmie począwszy od najbliższego wyścigu o Grand Prix Europy na ulicznym torze w Walencji (23 sierpnia) siedmiokrotny mistrz świata Niemiec Michael Schumacher. Zobacz także: Ostatnie zdjęcia Felipe Massy Oburzenie w ekipie Ferrari