Polak sprokurował jedenastkę, faulując w polu karnym Luisa Suareza w 19. minucie, ale błyskawicznie zrehabilitował się, naprawiając swój błąd. Wychowanek Agrykoli Warszawa obronił bowiem rzut karny wykonywany przez Dirka Kuyta, a następnie w kapitalny sposób obronił dobitkę Holendra. W dalszej części gry popisał się również kilkoma świetnymi interwencjami, m.in. po strzałach Anglika Jordana Hendersona w 25. i Suareza w 40. minucie. W 23. minucie później bramkarz reprezentacji Polski był jednak bezradny wobec Laurenta Kościelnego. Francuski obrońca tak niefortunnie wybijał piłkę, że wpakował ją do własnej siatki tuż przy samym słupku. Podopieczni Arsene'a Wengera do wyrównania doprowadzili w 30. minucie. Po dośrodkowaniu Sagny z prawej strony boiska piłkę do siatki głową skierował Robin van Persie. Snajper londyńskiego zespołu doliczonym czasie gry po raz drugi wpisał się na listę strzelców i był to gol na wagę trzech punktów. Holenderski napastnik w klasyfikacji strzelców angielskiej Premier League prowadzi z dorobkiem 25. bramek. - Strzelenie goli na Anfield wiele dla mnie znaczy, bo to wielki stadion. Jesteśmy dumni ze zwycięstwa, ale jeśli mam być szczery, nie sądzę abyśmy na nie zasłużyli. Liverpool grał lepiej; jednak wydarcie im zwycięstwa w końcówce cieszy - powiedział po spotkaniu van Persie. - Mieliśmy dzisiaj dwóch bohaterów - Wojciecha Szczęsnego i Robina van Persiego - podsumował trener "Kanonierów" Francuz Arsene Wenger. Oba zespoły pozostały w tabeli na miejscach, jakie zajmowały przed tym spotkaniem. Arsenal jest czwarty. Jego przewaga nad piątą Chelsea Londyn, która w sobotę po południu zmierzy się na wyjeździe z West Bromwich Albion wynosi trzy punkty. Liverpool plasuje się obecnie na siódmej pozycji - 39 pkt. W innym sobotnim meczu lider Premier League Manchester City pokonał na własnym boisku przedostatni w tabeli Bolton Wanderers 2-0. Gospodarze objęli prowadzenie w 23. minucie, po samobójczym trafieniu islandzkiego obrońcy Gretara Steinssona. Wynik ustalił w drugiej połowie Włoch Mario Balotelli (69. minuta). Dzięki zwycięstwu City zwiększyli do pięciu punktów przewagę nad drugim w tabeli Manchesterem United, który w niedzielę zmierzy się w Londynie z trzecim Tottenhamem Hotspur. Siódmej porażki w obecnym sezonie doznała Chelsea Londyn. "The Blues" ulegli na wyjeździe West Bromwich Albion 0-1 i ich strata do lidera wynosi już 20 punktów. Jedyną bramkę strzelił w 82. minucie reprezentant Irlandii Północnej Gareth McAuley. Gospodarze odnieśli trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I">Wyniki, terminarz i tabela Premier League</a>