Zwycięstwo ucieszyło fanów "The Bhoys", ale postawa reprezentanta Polski, który ewidentnie zawinił przy bramce i w przekroju 90 minut prezentował się bardzo niepewnie, już niekoniecznie. Szkocki dziennik "Daily Record" przede wszystkim za nieodpowiedzialne zachowanie przy golu Colina McMenamina wystawił Borucowi jedną z najniższych not odkąd gości on na boiskach Scottish Premier League - 3 w skali od 0 do 10. Komentarz uzasadniający tę ocenę jest nie mniej niepokojący dla polskich kibiców. "Fatalny i niebezpieczny - czytamy. - Musi poprawić się lub zrobić cokolwiek, by mieć te problemy za sobą" - doradzili Brucowi szkoccy dziennikarze. W weekendowych meczach pojawili się na boiskach także dwaj inni polscy bramkarze - Łukasz Załuska grający dla Dundee United oraz debiutujący w Hibernianie Grzegorz Szamotulski. Obaj nie zostali jeszcze ocenieni przez "Daily Record", ale mogą być zadowoleni ze swoich występów. "Mandarynki" pewnie ograły czwartoligowe East Stirling 4:0, a strona kibiców ich klubu - "Dundeeunited-mad.co.uk" oceniła Załuskę na przyzwoitą "szóstkę". Warto bowiem dodać, że polski golkiper był praktycznie bezrobotny. Zespół Szamotulskiego z kretesem poległ w derbowym pojedynku z Hearts (0:2), ale występujący od 46. minuty bramkarz spisał się dobrze i nie miał udziału przy golu Gary'ego Glena, który padł w końcowych fragmentach spotkania. *** Przeczytaj o ostatnim błędzie Artura Boruca!!