Fatalnie rozpoczęli wrocławianie rewanżowe spotkanie z CSKA w Moskwie. Rosjanie szybko uzyskali prowadzenie 5:0 po skutecznych akcjach Andreja Fietisowa i Vladana Alanovica (rzut z dystansu). Zwłaszcza Chorwat był groźny dla Zeptera. Już w 7. minucie miał na koncie 10 punktów, a goście przegrywali 8:16, bojąc się oddawać rzutów nawet z dobrych pozycji. Po rzutach wolnych wrocławianie, którzy tracili sporo piłek i faulowali rywali, przegrywali już 10:20. Kwarta zakończyła się 22:10 dla CSKA. <A href="http://suproliga.interia.pl/id/opis?mecz=66644&grupa=A&nr=11">Zobacz relację minuta po minucie i opis meczu</a>