Arka nie akceptuje ostatnich decyzji Komisji Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby i nie zamierza w półfinale play off ekstraligi grać z Master Pharm Budowlanymi. Zamiast do Łodzi gdynianie pojadą w sobotę do Siedlec na mecz z Awentą Pogoń. Minionej środy komisja ukarała, nie tylko Master Pharm Budowlanych, ale także inny klub ekstraligi Ogniwo Sopot. Łodzianom odebrano 10 punktów, natomiast beniaminek został przesunięty do 1. ligi - przed degradacją uchronić go może wpłata nawiązki w wysokości 100 tysięcy złotych na rzecz rozwoju rugby młodzieżowego. Te sankcje związane są z przepisami dotyczącymi posiadania i szkolenia grup młodzieżowych. Po decyzji KGiD zweryfikowano tabelę - Budowlani spadli na czwartą pozycję, a na trzecie miejsce awansowała Awenta. W tej sytuacji rywalem Arki, która po sezonie zasadniczym zajęła pierwszą lokatę, będzie w półfinale play off nie drużyna z Siedlec, tylko właśnie łodzianie. Z kolei druga w tabeli Lechia ma zagrać z Awentą. W gdyńskim klubie nie zgadzają się jednak z takim rozwiązaniem. "Nasze wątpliwości budzi moment wprowadzenia w życie tych kar. Paragraf 42 rozdziału V Przepisów Polskiego Związku Rugby, który stał się podstawą do wydania tych decyzji, jasno mówi, że te sankcje stosuje się na koniec sezonu. Aby rozwiać wątpliwości dotyczące słowa +sezon+ zarząd Arki wystąpił 12 czerwca do zarządu związku o przedstawienie jego jednoznacznej interpretacji - definicji legalnej. Pozwoliłoby to wyjaśnić, kiedy mogą być odjęte punkty ukaranym drużynom" - powiedział PAP kierownik gdyńskiego klubu Sławomir Ptasznik. W Arce nie poprzestali jednak tylko na uzyskaniu wykładni tego przepisu. "Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi od przedstawicieli centrali, a już na oficjalnej stronie związku pojawiła się informacja o nowym układzie par i terminach meczów półfinałowych. W tej sytuacji uważamy, że naszym przeciwnikiem w półfinale nie są Budowlani a Pogoń i 21 czerwca zamiast do Łodzi jedziemy na pierwszy mecz do Siedlec" - podsumował Ptasznik.