Obaj pięściarze mieli się zmierzyć 4 grudnia w Schwerinie, jednak Niemiec niespodziewanie zasłabł tuż przed walką. Zaniepokojona brakiem informacji z obozu Dimitrienki, Europejska Unia Boksu postanowiła wyznaczyć 14 stycznia jako ostateczną datę potwierdzenia gotowości do walki przez grupę Universum. Jeśli Ukrainiec z niemieckim paszportem nie będzie gotowy stanąć w szranki z pretendentem Albertem Sosnowskim, EBU uzna pas za zawakowany, a o trofeum zmierzy się Polak z nieznanym bliżej przeciwnikiem. Dla Sosnowskiego starcie z mierzącym 201 cm Dimitrenko będzie testem. Jeżeli go zaliczy, znów będzie mógł liczyć na walkę z rywalem z bokserskiej elity. Faworyzowany Dimitrenko powtarza natomiast, że chce podążyć drogą "Dragona" i po zwycięstwie nad Polakiem zmierzyć się z jednym z braci Kliczko. Pas EBU to najbardziej prestiżowe troefum na Starym Kontynencie. W przeszłości pas ten zdobywali tak znani pięściarze, jak: Witalij i Władimir Kliczko, Lennox Lewis, Zeljko Mavrovic, Joe Bugner i Henry Cooper.