- I to nie tylko w serwisie, ale również w bloku i grze obronnej. To przez to mogliśmy kierować całą grą i łatwiej nam się grało - dodał argentyński szkoleniowiec. - W pierwszym secie oba zespoły zagrały na wysokim poziomie - dodał Lozano. - Chciałbym pogratulować Polakom, bo dziś zasłużyli na zwycięstwo. Nie był to być może piękny mecz, popełniliśmy dużo błędów, ale one są też częścią gry. Przez cały mecz mieliśmy problem z przyjęciem zagrywki. Z drugiej strony poziom naszej zagrywki nie zbliżył się do tego, co prezentujemy normalnie. Punktem zwrotnym była piłka w kontrataku przy stanie 19:20, której nie udało się skończyć. Od tego momentu obraz gry zmienił się całkowicie. Dziś słabiej zagrał Ivan Miljkovic, ale gra jednego zawodnika nie spowodowała dziś naszej porażki - ocenił Lubomir Travica, trener reprezentacji Serbii i Czarnogóry. - Bardzo się cieszę, że po wczorajszym nie najlepszym występie pozbieraliśmy się i wygraliśmy. Dziękuje kibicom, bo oni ciągle w nas wierzą i to nas dopinguje do lepszej gry - stwierdził kapitan biało-czerwonych Piotr Gruszka. - Polski zespół zagrał o wiele lepiej niż wczoraj, my natomiast po dwóch pierwszych setach zaczęliśmy grać dużo gorzej. Przez błędy własne spowodowaliśmy, że Polacy zaczęli grać swoja grę i wygrali. W naszym zespole nie funkcjonowała dziś zagrywka i to było główną przyczyną naszej porażki - skomentował Goran Vujevic, kapitan reprezentacji Serbii i Czarnogóry. Zobacz wyniki i tabelę grupy A LŚ'2006 Zobacz galerię zdjęć z meczu Polska - Serbia i Czarnogóra