"To jedna wielka bajka! Ostatnia porażka to dla nas bolesna nauczka, którą media chcą za wszelką cenę zaognić. To zresztą w Hiszpanii żadna nowość, że największe sportowe gazety szukają sensacji i starają się zrujnować atmosferę. Już w styczniu czytałem w "Asie" o liście sześciu niepotrzebnych zawodników, którzy w zimie mieli odejść z klubu. Minął prawie rok i nikt z tej grupy nie został sprzedany. Wczoraj po treningu odbyliśmy z Schusterem bardzo konstruktywną rozmowę. W szatni padło wiele słów, każdy mógł powiedzieć, co mu się nie podoba. Mam nadzieję, że taka wpadka zadziała na nas oczyszczająco i zmobilizujemy się na kolejne mecze w lidze. Bo charakteru nam na pewno nie brakuje" - mówi w "Przeglądzie Sportowym" Jerzy Dudek. Polak nie obawia się o swoją posadę rezerwowego bramkarza i - jak sam przyznaje - skupia się wyłącznie na trenowaniu. " Nie docierają do mnie żadne sygnały, które mogłyby świadczyć o tym, że odejdę z Realu. Dalej będę pracował na treningach, by w razie potrzeby wskoczyć do bramki " - dodaje były reprezentant Polski. Więcej w "Przeglądzie Sportowym".