Mecz trwał godzinę i 15 sekund, a przypominał raczej pojedynek, w którym rywalki dzieliłaby znaczna przepaść w rankingu WTA Tour. Tak nie jest, bowiem Polka jest obecnie numerem dziewięć na świecie, a Pennetta jest 11., a w ubiegłym sezonie jako pierwsza Włoszka w historii weszła do TOP 10. Jeszcze w pierwszej partii gra była w miarę wyrównana, a Radwańska przegrała raz nawet swojego gema serwisowego, ale od razu odrobiła stratę. Zwycięstwo 6:3 dały jej w sumie dwa przełamania podania rywalki. Jednak w miarę upływu czasu wyraźnie krakowianka dominowała na korcie, czego skutkiem był drugi set wygrany bez straty gema. W sumie Polka odnotowała skuteczność pierwszego serwisu na poziomie 73 procent, przy 57 proc. u przeciwniczki. Obie miały po trzy asy, ale Pennetta także cztery podwójne błędy. W sumie Agnieszka wygrała 61 piłek, o 30 więcej od Włoszki. Kolejną rywalką Radwańskiej w czwartkowym ćwierćfinale będzie Rosjanka Regina Kulikowa, która po trzech godzinach i 16 minutach gry wyeliminowała rozstawiona z trójka rodaczkę Swietłanę Kuzniecową 5:7, 7:6 (7-2), 6:4. Jeszcze większa niespodziankę sprawiła Szachar Peer z Izraela, która w trzeciej rundzie wygrała 6:2, 7:5 z najwyżej rozstawioną w imprezie Dunką Caroline Wozniacki. Po południu Radwańska ponownie wyjdzie na kort, tym razem u boku Rosjanki Marii Kirilenko. Rywalkami debla numer osiem w 1/8 finału będą Chia-Jung Chuang z Tajwanu i Białorusinka Olga Goworcowa, które we wtorek wyeliminowały Klaudię Jans i Alicję Rosolską. Wyniki spotkań trzeciej rundy gry pojedynczej: Shahar Peer (Izrael) - Caroline Wozniacki (Dania, 1) 6:2, 7:5 Regina Kulikowa (Rosja) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 2) 5:7, 7:6 (7-2), 6:4 Wiktoria Azarenka (Białoruś, 4) - Anna-Lena Groenefeld (Niemcy) 6:1, 4:6, 6:3 Agnieszka Radwańska (Polska, 7) - Flavia Pennetta (Włochy, 10) 6:3, 6:0 Na Li (Chiny, 8) - Marion Bartoli (Francja, 11) 3:6, 7:5, 6:0 Wiera Zwonariewa (Rosja, 12) - Jelena Jankovic (Serbia, 6) 6:3, 6:2 Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) - Daniela Hantuchova (Słowacja) 6:3, 6:4 Venus Williams (USA, 3) - Olga Goworcowa (Białoruś) 7:5, 6:0 Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/tenis/news/wta-przybliza-kibicom-debel-jans-rosolska,1440679,27">WTA przybliża kibicom debel Jans-Rosolska</a>