"Trzy lata temu polecieliśmy do Szanghaju na cztery dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata, a Lucek awansował do czołowej szesnastki. Teraz będziemy mieli jeszcze więcej czasu na przygotowania na miejscu" - powiedział Dryszel. Przez ostatnich kilka dni Błaszczyk trenował w belgijskim Charleroi. "Z wcześniej awizowanego składu na zgrupowaniu zabrakło kontuzjowanego Francuza Patricka Chili. Byli za to jego rodacy Christophe Legouti Damien Eloi - przyznał szkoleniowiec. "Lucjan jest w dobrej dyspozycji, w meczach sparingowych ogrywał m.in. Belga Jeana-Michela Saive'a, który jest jedynym europejskim pingpongistą z czołówki, którego nigdy nie pokonał w oficjalnym spotkaniu" - dodał Dryszel. W piątek o godz. 17.00 Błaszczyk i Dryszel złożą ślubowanie olimpijskie w Warszawie. Przez kolejne dwa dni gracz niemieckiego Zugbruecke Grenzau trenować będzie w stolicy razem z Pawłem Chmielem. Wylot do Chin zaplanowany jest na poniedziałek. W stolicy Chin przebywają już reprezentantki Polski: Li Qian, Xu Jie i Natalia Partyka. Rywalizację w olimpijskim turnieju drużynowym rozpoczną w środę (godz. 8.30 czasu polskiego) od konfrontacji z Hongkongiem.