W czwartek w finale B popłyną dwie polskie osady osób niepełnosprawnych. W wygranym repasażu Dorociak i Deresz wyprzedziły Austriaczki, które również wywalczyły awans do półfinału. We wtorek, także w repasażu, miała jeszcze startować czwórka bez sternika, ale sędziowie przerwali regaty tłumacząc, że "warunki atmosferyczne nie są równe dla wszystkich". Wiał bowiem przeciwny wiatr. - Podobnie jak wielu innych trenerów nie zgadzam się z tą decyzją. Ale takowa zapadła i nasza czwórka wystartuje w środę, tak jak inne osady, które miały ścigać się dzisiaj, a nie zdążyły przed przerwaniem rywalizacji - powiedział dyrektor sportowy Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Bogdan Gryczuk. W Amsterdamie startuje sześć osad PZTW i dwie w kategorii osób niepełnosprawnych. W finale A jest już męska ósemka, a w półfinałach kobiece zespoły - dwójka podwójna wagi lekkiej, dwójka i czwórka podwójna oraz czwórka podwójna mężczyzn. Do najlepszych szóstek parawioślarskich nie zdołały awansować dwie polskie załogi z klubu Start Szczecin. W czwartek w finale B popłyną: w jedynce Leszek Niewiarowski, mieszkaniec wsi Lisi Ogon k. Bydgoszczy, a w dwójce mieszanej Jolanta Pawlak z Polic i Michał Gadowski ze Szczecina.