Wakat pojawił się po tym, jak na początku sierpnia BMW ogłosiło, że wycofuje się z Formuły 1. Tym samym pod znakiem zapytania stanęły dalsze losy jego kierowców: Roberta Kubicy i Niemca Nicka Heidfelda. Kilka dni później niemiecki koncern zadeklarował, że może odsprzedać Sauberowi 80 procent udziałów w zespole, które nabył od niego w 2005 roku. Nie doszło jednak do transakcji, ponieważ Sauber nie zdążył na czas zapewnić sponsorów chętnych do wyłożenia 100 milionów franków szwajcarskich. W wyniku fiaska negocjacji szwajcarsko-niemiecki team nie podpisał Umowy Concorde, uprawniającej do startów w MŚ w najbliższych trzech sezonach, a także gwarantującej udział w podziale zysków z praw do transmisji telewizyjnych (blisko 25 mln euro). Sauber postanowił jednak podjąć kolejną próbę ratowania stworzonego przez siebie teamu i złożył w wyznaczonym terminie aplikację do Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA). Chociaż oficjalnie nie podano kandydatów do zajęcia miejsca BMW-Sauber, to w prasie motoryzacyjnej najczęściej wymieniane są także ekipy Prodrive, Epsilon Euskadi i Brabham Franza Hilmera. FIA w 2010 roku postanowiła poszerzyć liczbę zespołów w Formule 1 z dziesięciu do trzynastu i w ten sposób w kolejnej edycji cyklu Grand Prix do rywalizacji dołączą: hiszpański Campos GP, angielski Manor GP oraz amerykański US F1.