- Tylko 24 zespoły zagrają w DME za dwa lata, ale za to wszystkie będą miały szansę walczyć o medale. W kwalifikacjach nie będzie uczestniczył obrońca tytułu i gospodarz mistrzostw. W turnieju finałowym 24 drużyny zostaną podzielone na osiem grup po trzy zespoły. Zwycięzcy każdej z nich awansują do ćwierćfinałów i dalej będą rywalizować systemem pucharowym - powiedział dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisa Stołowego Stefan Dryszel. Do tej pory o medale DME walczyło 16 najlepszych reprezentacji kobiecych i męskich (po cztery drużyny w czterech grupach w najwyższej kategorii) wyłonionych w kwalifikacjach. Pozostałe mogły zająć co najwyżej 17. miejsce. Teraz zwiększy się liczba ekip grających o tytuły. - Eliminacje potrwają przez cały 2018 i do połowy 2019 roku. Będą na pewno koszyki, pytanie, czy według rankingu światowego czy na podstawie wyników w Luksemburgu - dodał Dryszel. W Luksemburgu złote krążki zdobyli Niemcy i Rumunki. "Biało-czerwoni" spisali się gorzej niż w poprzednich edycjach; Polki były 7., a Polacy uplasowali się na 12. pozycji.