Cykl czternastu zawodów zostanie rozegrany po raz drugi. Zgodnie z nazwą główną nagrodą będą czterokaratowe diamenty wartości 80 tys. dolarów. By je otrzymać, nie trzeba będzie wygrać wszystkich mityngów, wystarczy być najlepszym w końcowej klasyfikacji generalnej. IAAF wytypował 14 imprez w Europie, Ameryce Północnej i Azji. Rywalizacja zakończy się 16 września w Brukseli. Zwycięzcy poszczególnych konkurencji otrzymają cztery punkty i 10 tys. dolarów. Każdy z mityngów będzie miał pulę nagród w wysokości 480 tys. dolarów (to o 64 tys. więcej niż przed rokiem), ale tylko w dwóch rozegrane zostaną wszystkie 32 konkurencje. W pozostałych 12 program obejmuje 16 i będzie obowiązywał system rotacyjny. Do grona gwiazd gospodarze Diamentowej Ligi zaliczyli m.in. mistrza olimpijskiego Majewskiego oraz zwycięzcę poprzedniego cyklu, wicemistrza pekińskich igrzysk Małachowskiego. Pierwszy z nich, zawodnik AZS AWF Warszawa, w stolicy Kataru jeszcze nigdy nie wygrał w żadnych zawodach. Od 2005 roku na najwyższym stopniu podium stawali zawsze reprezentanci USA. Przed rokiem podopieczny Henryka Olszewskiego był piąty (20,39), a triumfował Christian Cantwell (21,82). Wicemistrz świata z Berlina i Europy z Barcelony jesienią poddał się operacji barku, odpuścił sezon halowy i jak sam podkreślił, jest silny jak jeszcze nigdy dotąd. Przy ponad 30-stopniowym upale, bo taka temperatura jest zapowiadana na piątek, rywalizować będzie jednak nie tylko z Amerykanami - mistrzem świata Cantwellem i Reese Hoffą, ale także z rewelacyjnym Kanadyjczykiem Dylanem Armstrongiem, który w tym roku zdołał pchnąć kulę już na odległość 21,72. Małachowski w zeszłym sezonie w Dausze nie startował. Jest jednak zwycięzcą cyklu. Jak zaznaczył, diament już ma, a mityngi mają pomóc mu w szlifowaniu formy na mistrzostwa świata w koreańskim Daegu (27 sierpnia - 4 września). W stolicy Kataru humor zepsuć spróbują mu mistrz olimpijski Estończyk Gerd Kanter, wicemistrz ateńskich igrzysk Węgier Zoltan Kovago oraz ikona wśród dyskoboli, trzykrotny medalista olimpijski Litwin Virgilijus Alekna. Do rywalizacji stanie też troje innych Polaków. W skoku o tyczce powalczy, trenujący z mistrzynią świata Anną Rogowską, Mateusz Didenkow (SKLA Sopot). Jego najgroźniejszym rywalem będzie mistrz Europy Francuz Renaud Lavillenie, który ambitnie zapowiedział, że chce w tym roku pobić absolutny rekord świata Ukraińca Sergieja Bubki (6,15). Z czołówką skoczków wzwyż zmierzy się wicemistrz Europy juniorów z 2005 roku Wojciech Theiner (AZS AWF Katowice). Jedyna Polka Renata Pliś (MKL Maraton Świnoujście) po bardzo udanym sezonie halowym, wystartuje w Dausze na swoim koronnym dystansie 1500 m. Kalendarz Diamentowej Ligi: 6 maja - Dauha 15 maja - Szanghaj 26 maja - Rzym 4 czerwca - Eugene (USA) 9 czerwca - Oslo 11 czerwca - Nowy Jork 30 czerwca - Lozanna 8 lipca - Paryż 10 lipca - Birmingham 22 lipca - Monte Carlo 29 lipca - Sztokholm 5-6 sierpnia - Londyn 8 września - Zurych (finał/16 konkurencji) 16 września - Bruksela (finał/16 konkurencji)