W piątek w stolicy Meksyku, gdzie swoją siedzibę ma World Boxing Council, miało dojść do przetargu na organizację pojedynku mistrzowskiego między Włodarczykiem i Fragomenim. Ostatecznie do niego nie doszło, bowiem wcześniej porozumienie osiągnęli Andrzej Wasilewski (Bullit KnockOut Promotions) i Salvatore Cherchi (OPI 2000). Zakłada ono m.in., że do walki dojdzie 28 marca w Rzymie lub Mediolanie, ale skład sędziowski będzie ustalony przez obie zainteresowane strony. Wasilewskiemu zależało również, aby lekarz zawodów nie był Włochem, a z kraju neutralnego np. Stanów Zjednoczonych. To pokłosie niedawnych walk na włoskich ringach, zakończonych kontrowersyjnymi werdyktami, m.in. wygrana Fragomeniego z Czechem Rudolfem Krajem (o pas WBC). - Okazuje się, że we włoskich przepisach jest zapis, iż lekarza wyznacza tamtejsza federacja. Ale przedstawiciele WBC będą jeszcze rozmawiać z Włochami w tej sprawie - powiedział Wasilewski. Włodarczyk był już mistrzem świata kategorii junior ciężkiej, ale organizacji IBF. Obecnie ten pas należy do Tomasza Adamka, który niedawno zdetronizował Amerykanina Steve'a Cunninghama. "Diablo" Włodarczyk dotychczas raz rywalizował we Włoszech, a było to siedem lat temu. Niespodziewanie pokonał wtedy Vincenzo Rossitto.