"Nie twierdzę, że nie będzie degradacji, bo nauczyłem się już, że nigdy nie można mówić nigdy. Jeżeli trzeba będzie, to zrobimy jeszcze jeden zjazd poświęcony tylko korupcji" - powiedział Lato, cytowany przez "Rzeczpospolitą". "Zdania nie zmieniam, to nie kluby kupowały mecze, ale ludzie. Najwyższy czas zamknąć tę brudną sprawę, która tylko psuje polski futbol. Tym bardziej że są to sprawy sprzed czterech, pięciu lat" - stwierdził. Jednak kluby zamieszane w korupcję nie mogą się czuć bezpieczne. PZPN nadal może degradować. "Jeżeli trzeba będzie, to zrobimy jeszcze jeden zjazd poświęcony tylko korupcji. Zarząd może o to wnioskować, gdy spływać będą kolejne dokumenty z prokuratury. W sobotę mieliśmy inny porządek obrad, ustalony już wcześniej, a nie można go dowolnie zmieniać" - wytłumaczył prezes.