Odpowiednie mapowanie silnika, aby jak najlepiej wykorzystywał dmuchane dyfuzory, jest tak samo ważne w tegorocznej Formule 1, jak gospodarowanie ogumieniem, czy strategia. Spaliny wydobywają się nie tylko podczas przyspieszania, ale również w trakcie hamowania. Ma to zapewnić większą przyczepność tylnej osi bolidu w wolnych zakrętach. Międzynarodowa Federacja Sportów Motorowych ( FIA ) miała wprowadzić przepis, mówiący o tym, że podczas hamowania przepustnica nie może być otwarta w większym stopniu jak 10%. Miało to oznaczać, że przepustnica będzie służyła jedynie do przyspieszania, a nie zwiększania przyczepności. Po niedługim czasie FIA przeprowadziła rozmowy z zespołami i postanowiła odłożyć tą decyzję na inny termin. Teamy, które odnoszą największe korzyści z dmuchanych dyfuzorów miały podobno przedstawić listę trudności, jakie wyniknęłyby z powodu licznych zmian przeprowadzonych w tak krótkim czasie.