Tomasz Adamek (Solidarna Polska) dostał 11273 głosy, co dało mu 9. miejsce na Śląska, ale strata do liderującego tam Jerzego Buzka (PO) była olbrzymia - były premier dostał aż 254 319 głosów. Otylia Jędrzejczak (PO) miała o ponad tysiąc głosów (10110) mniejsze poparcie od "Górala" i również nie wystarczyło to na zdobycie miejsca w Brukseli. Totalny łomot w wyborach zaliczył Maciej Żurawski (SLD), który w Małopolsce otrzymał jedynie 3312 głosów (w samym Krakowie 1218). Zwycięzcą może się czuć tylko Bogdan Wenta (PO), który w Świętokrzyskim zebrał 40674 głosy i został eurodeputowanym. - Bogdanowi nie zazdroszczę. Szkoda, że się pcha w politykę, to nie jest dobra rzecz dla ludzi sportu. U nas liczy się fai play, są pewne zasady, a w polityce dominuje brudna gra - podkreśla w "Przeglądzie Sportowym" Dariusz Michalczewski.