W bramce "The Bhoys" stał oczywiście Artur Boruc, który po raz drugi w tym sezonie popisał się czystym kontem. Łukasz Załuska spotkanie spędził na ławce rezerwowych. W środku tygodnia Celtic w rezerwowym składzie zmierzył się w pucharze ligi z Falkirk. Jednym z graczy, który wykorzystał szansę, przekonał do siebie Mowbraya i wskoczył na mecz ligowy do pierwszej "11" Celtiku był 26-letni pomocnik Patrick McCourt, który podobnie jak w spotkaniu pucharowym, także w sobotę wpisał się na listę strzelców. Irlandczyk w 27. minucie otworzył wynik meczu strzałem z ostrego kąta. Boruc nie miał w pierwszej połowie okazji do wykazania się umiejętnościami. Do pierwszej interwencji polski bramkarz został zmuszony dopiero w 66. minucie przez Andy'ego Dormana, ale wyłapał jego strzał głową. Z kolei 12 minut później piłkę do siatki gospodarzy skierował Shaun Maloney. Pomocnik Celtiku ślicznym strzałem w kierunku długiego słupka pokonał Paula Gallachera. Dzięki zwycięstu "The Bhoys" obronią pozycję lidera bez względu na wynik sobotniego spotkania Glasgow Rangers z Aberdeen. St. Mirren - Celtic Glasgow 0:2 (0:1) 0:1 McCourt 27. 0:2 Maloney 78. Sędziował: Charlie Richmond Żółte kartki: Thomson, Potter, Innes - Brown, Killen Widzów: 6 164