Glinka odmówiła gry w kadrze po konflikcie z Andrzejem Niemczykiem, do którego doszło podczas Grand Prix w Chinach. Nie zmieniła decyzji, mimo że Niemczyk został zdymisjonowany. Z działaczami Polskiego Związku Piłki Siatkowej i trenerem Ireneuszem Kłosem, którzy zamierzali ją namówić do zmiany decyzji, nie chce nawet rozmawiać. Barańska do kadry została zaproszona awaryjnie, gdy okazało się, że nowy selekcjoner ma kłopoty na pozycji przyjmującej. 22-letnia siatkarka Winiarów Kalisz odmówiła, tłumacząc się kłopotami zdrowotnymi. 17 października Wydział Szkolenia Polskiego Związku Piłki Siatkowej podejmie decyzję, czy i w jaki sposób ukarać obie zawodniczki. Glinka i Barańska mogą dostać karę finansową albo zostać zawieszone (nawet na sześć miesięcy) w prawach zawodnika, co oznacza zakaz gry w jakichkolwiek rozgrywkach.