Małe derby Śląska rozpoczną zmagania piłkarzy w 7. kolejce Ekstraklasy. Obie drużyny wybiegną na boisko z mocnym postanowieniem walki o tak bardzo potrzebne im ligowe punkty. A sytuacja ligowa Polonii i Górnika jest naprawdę niewesoła. Zaledwie cztery ligowe punkty i pozycja w samym ogonie tabeli powodują, że zarówno w Bytomiu jak i Zabrzu zaczyna się robić gorąco. Nieco wyższa temperatura panowała ostatnio przy Roosevelta, gdzie włodarze już zmienili trenera. Z posadą pożegnał się Ryszard Wieczorek, którego zastąpił najlepiej obecnie zarabiający szkoleniowiec w lidze, Henryk Kasperczak. Przyjście "Henrego" wyraźnie zmobilizowało zawodników Górnika. Wiedzą oni, że tuż po zakończeniu rundy jesiennej nadejdzie czas ostrej selekcji. W okienku transferowym przed wznowieniem rozgrywek Zabrzan wzmocnić mają klasowi piłkarze, dlatego jeśli któryś z obecnych graczy chce pozostać w klubie musi porządnie zasuwać, aby zdobyć zaufanie nowego trenera. Póki co Kasperczak zaufaniem darzy Marcina Wodeckiego i Piotra Malinowskiego, czyli graczy młodego pokolenia. Nie jest tajemnicą, że szkoleniowiec widzi Wodeckiego, króla strzelców Młodej Ekstraklasy w roli egzekutora. W piątek wystąpić ma on w ataku wspierany przez Tomasza Zahorskiego. Jeśli chodzi o trenera Polonii Bytom, Marka Motykę, to na razie pozostaje on na swoim stanowisku. Jednak kibice i prasa spekulują, że ewentualna porażka oznaczać będzie pożegnanie z pracą trenera od "ataku szarańczy". Sam szkoleniowiec nie ukrywa, że byłby bardzo zaskoczony takim obrotem sprawy. Ostatnio buszował nawet po klubowym forum, gdzie rozmawiał z kibicami uspokajając ich, że dla Polonii jeszcze zaświeci w lidze słońce. Stwierdził, że potrzebuje czasu, którego on jeszcze nie miał i apelował o cierpliwość, gdyż drużyna wciąż gra bez kilku podstawowych graczy. W pojedynku z Górnikiem może być ciężko o zwycięstwo, bo obrona wystąpi w eksperymentalnym składzie. Zabraknie Jacka Broniewicza i Marcina Komorowskiego, pauzujących za czerwone kartki, a Jakub Dziółka nie zagra z powodu kontuzji. Mimo to Motyka liczy, że jego zespół zagra lepiej niż przeciwko Odrze Wodzisław. Optymizmem może napawać go też dobra statystyka meczów przeciw Henrykowi Kasperczakowi. Gdy kilka lat temu prowadził w lidze Szczakowiankę Jaworzno udało mu się dwukrotnie zremisować z Wisła prowadzoną przez "Henriego". Dużo gorzej prezentują się historyczne rezultaty pojedynków Polonii z Górnikiem. Łyk statystyk: Historia pojedynków Polonii z Górnikiem liczy sobie 48 spotkań, z czego: 26 to zwycięstwa Górnika 16 to remisy 6 to zwycięstwa Polonii Stosunek bramek to 84-42 na korzyść Górnika. Przypuszczalne składy: Polonia: Pesković - Hricko, Klepczyński, Owczarek, Sokolenko - Trzeciak, Grzyb, Bażik, Wolański - Jaromin, Podstawek Górnik: Vaclavik - Bonin, Hajto, Pazdan, Papeckys - Rivas, Danch, Brzęczek, Malinowski - Wodecki, Zahorski Polonia Bytom - Górnik Zabrze, piątek godzina 17:45. Transmisja Orange Sport