- Jestem w formie - powiedział na mecie zwycięzca. Liderem pozostał jego rodak Luca Paolini (Quick Step), który po raz czwarty finiszował na drugiej pozycji. - To miejsce mnie prześladuje - stwierdził kolarz w żółtej koszulce. Przenikliwość Langa Czesław Lang chcąc uniknąć sytuacji z poprzedniego dnia, kiedy z powodu wolnego tempa peletonu musiał odwołać dwie rundy w Bydgoszczy, tym razem postanowił dmuchać na zimne. Kolarze na starcie w Inowrocławiu pojawili się 40 minut wcześniej niż to było zaplanowane. Czy to coś pomogło? Tak. W Lesznie nie trzeba było odwoływać dwóch rund tylko jedną i ostatecznie czwartkowy etap liczył 206 km zamiast planowanych 213,3. - Nikomu nie chce się ścigać w takich warunkach - tłumaczył postawę kolarzy Bartosz Huzarski z Intel Action, mając na myśli silny wiatr, który cały czas utrudniał jazdę. Skromny Bennati W czwartek znowu mieliśmy ucieczki, ale zgodnie z tradycją nic z nich nie wyszło. Na metę w Lesznie dojechał cały peleton i o zwycięstwo etapowe rywalizowali sprinterzy. Najlepszy znowu okazał się Bennati. - Nie mam jednak wielkich szans na wygranie całego wyścigu. Są lepsi górale ode mnie - powiedział skromnie Włoch, który w klasyfikacji generalnej zajmuje drugie miejsce tracąc do lidera tylko cztery sekundy straty. Dominacja sprinterów Po płaskich etapach 62. Tour de Pologne w klasyfikacji generalnej dominują sprinterzy. Zajmują oni sześć czołowych miejsc. Prowadzi Paolini, przed Bennatim, Niemcem Robertem Foersterem (Gerolsteiner), Australijczykiem Badenem Cooke?iem (Francaise des Jeux), Estończykiem Jaanem Kirsupuu (Credit Agricole) i kolejnym Włochem Franceskiem Chicchim (Fassa Bortolo). Na siódmej pozycji plasuje się najlepszy z Polaków Piotr Chmielewski (Intel Action). Zaczynają się góry W piątek zaczyna się inne ściganie i prawdopodobnie klasyfikacja generalna ulegnie całkowitemu przetasowaniu. Zaczynają się bowiem góry. Kolarze podczas 212-kilometrowej jazdy z Wrocławia do Szklarskiej Poręby będą musieli wspinać się aż na pięć górskich premii pierwszej kategorii. Zapowiadają się więc duże emocje. Paweł Pieprzyca, Leszno <a href="http://tourdepologne.interia.pl/gal?galId=5460&tytulGal=Tour%20de%20Pologne%20-%20Etap%20IV" class="more" style="color:#07336C">Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ z IV etapu</a> Relacje wideo na żywo można śledzić na portalu INTERIA.PL, a relacje <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radio</a>we w RMF FM.