W środowej katastrofie samolotu Jak-42 zginęły 43 osoby, w tym niemal cała drużyna trzykrotnego mistrza Rosji - Lokomotiwu Jarosław. Na rynku Starego Miasta w Pradze ustawiono prowizoryczny pomnik, złożony m.in. z dwóch kijów hokejowych i koszulek reprezentacji narodowej. Gromadzący się w tym miejscu Czesi zapalali znicze i śpiewali hymn swojego kraju. Wiele osób korzystało z możliwości wpisania się do ksiąg kondolencyjnych, które znalazły się na placu. "Zwycięzcy na zawsze" - napisał jeden z kibiców. W przeszłości rynek Starego Miasta w Pradze często był miejscem uroczystości po sukcesach reprezentacji Czech w najważniejszych imprezach. Rachunek i Marek pomogli swojej drużynie narodowej wywalczyć złoty medal mistrzostw świata w 2010 roku, a Vasicek - pięć lat wcześniej. Czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg oświadczył w czwartek, że rosyjski klub z Jarosławia zaproponował przetransportowanie ciał trzech hokeistów do Czech. Wśród ofiar katastrofy byli medaliści igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Oprócz Rachunka, Vasicka i Marka m.in. słynny Słowak Pavol Demitra oraz reprezentant Niemiec Robert Dietrich. Drużyna Lokomotiwu leciała do Mińska na mecz pierwszej kolejki ligi KHL z tamtejszym Dynamem. Samolot runął na ziemię tuż po starcie.