W najciekawszym spotkaniu grupy B Rosja wygrywając ze Szwecją 5:0 udowodniła, że nie należy jej jeszcze odbierać szans na zajęcie wysokiego miejsca. W pierwszym dniu turnieju "Sborna" uległa Słowacji 3:5. Czesi, którzy są m.in. obecnymi mistrzami świata i złotymi medalistami olimpijskimi z Nagano, niezbyt dobrze rozpoczęli czwartkowe spotkanie. Już w szóstej minucie stracili pierwszą bramkę, po uderzeniu Thomasa Zieglera. Na początku drugiej tercji wyrównał najlepszy czeski hokeista Jaromir Jagr, ale Szwajcarzy ponownie wyszli na prowadzenie po strzale Thierry'ego Paterliniego. Do kolejnego remisu w 41. minucie doprowadził Marek Zidlicky, jednak ostatnie słowo należało do Helwetów. Zwycięska bramkę zdobył Mark Streit. Czesi rozegrali w czwartek bardzo słabe spotkanie. Nie potrafili wykorzystać żadnej z 10 gier w przewadze, a raz w takiej sytuacji dali sobie nawet strzelić gola (Paterlini). - To nie był nasz dobry mecz. Ale i takie się zdarzają. Mimo wszystko jestem przekonany, iż jesteśmy jedną z drużyn, którą stać na złoty medal - powiedział bramkarz Tomas Vokoun, który zastępuje kontuzjowanego Dominika Haszka. Trener Czechów Alois Hadamczik niepowodzenie swojej drużyny widzi w słabej skuteczności pod bramką rywali. Szwajcarzy dziesięciokrotnie grali w osłabieniu, a także niemal dwie minuty w trójkę - bramek wówczas nie stracili. - Jeżeli znakomitych sytuacji nie potrafią wykorzystać doświadczeni gracze, meczu wygrać nie można - powiedział czeski trener. W zespole mistrzów świata, prócz Haszka, zabrakło także Patrika Eliasza (pęknięte żebro). Urazu doznał natomiast Petr Czajanek. W innym spotkaniu grupy A Finlandia nie miała problemów ze zwycięstwem nad gospodarzami imprezy. "Suomi" wygrali z Włochami 6:0. O zwycięstwie Rosji w meczu ze Szwecją zadecydowały 52 sekundy II tercji. W 28. i 29. minucie dwa gole dla "Sbornej" zdobyli Aleksiej Kowaliow i Aleksander Owieczkin. Mając dwubramkową przewagę rosyjscy hokeiści z każdą chwilą grali coraz lepiej, swoją przewagę dokumentując jeszcze trzema golami. Poza tym Skandynawowie natrafili na bardzo dobrze dysponowanego bramkarza Jewgienija Nabokowa (San Jose Sharks), który w czwartek stanowił przeszkodę nie do pokonania. Nabokow - to barwniejsza postać hokeja. Kazach z urodzenia (przyszedł na świat w Ust-Kamienogorsku) wybrał reprezentację Rosji, przy czym wcześniej federacje hokejowe obu krajów starały się go pozyskać dla własnych potrzeb. Ciekawe, czy wystąpi w rosyjskiej bramce w meczu przeciwko Kazachom (18 lutego)? Drugie zwycięstwo w turnieju odnieśli Słowacy. W meczu grupy B pokonali Łotwę 6:3. O zwycięstwie naszych południowych sąsiadów zadecydowała I tercja, która wygrali 4:1. W piątek dzień przerwy w turnieju. Zobacz strzelców bramek w meczu Finlandia - Włochy Zobacz strzelców bramek w meczu Szwajcaria - Czechy Zobacz strzelców bramek w meczu Szwecja - Rosja Zobacz strzelców bramek w meczu Słowacja - Łotwa Zobacz strzelców bramek w meczu Kanada - Niemcy Zobacz strzelców bramek w meczu USA - Kazachstan grupa A M Z R P Bramki Pkt 1. Finlandia 2 2 0 0 11: 0 4 2. Kanada 2 2 0 0 12: 3 4 3. Szwajcaria 2 1 0 1 3: 7 2 4. Czechy 2 1 0 1 6: 4 2 5. Niemcy 2 0 0 2 2: 9 0 6. Włochy 2 0 0 2 2:13 0 grupa B 1. Słowacja 2 2 0 0 11: 6 4 2. USA 2 1 1 0 7: 4 3 3. Rosja 2 1 0 1 8: 5 2 4. Szwecja 2 1 0 1 7: 7 2 5. Łotwa 2 0 1 1 6: 9 1 6. Kazachstan 2 0 0 2 3:11 0 Zobacz galerię zdjęć z meczu Szwajcaria - Czechy