Po raz pierwszy na treningu we Wronkach pojawił się Wojciech Kowalewski, bramkarz Iraklisu Saloniki. Jeszcze w poniedziałek wieczorem grał ligowy mecz z PAOK Saloniki (przegrany 0:1), a potem przez niemal cały dzień podróżował do Wronek. Kowalewski to jeden z kilku piłkarzy, którzy do reprezentacji wracają po dłuższej przerwie. Jego rozbrat z kadrą trwał 15 miesięcy, a ostatni raz zagrał w narodowych barwach w lutym 2007 roku przeciwko Słowacji. - Nie ukrywam, że trochę czasu upłynęło i trochę się stęskniłem za reprezentacją. Wciąż czuję się na siłach by w niej zagrać - przyznał tuż po środowym treningu. - Mam trochę mniej czasu niż inni zawodnicy, aby przekonać do siebie sztab szkoleniowy. Tych treningów nie zostało nam już zbyt wiele, ale ważne jest przede wszystkim, by cała drużyna odpowiednio przygotowała się do spotkania z Czechami. Wiadomo, o co gramy, dla nas są to mecze, by odzyskać zaufanie kibiców. Gdzieś w tle są jeszcze szanse na awans do mistrzostw świata, ale musimy skupić się na tym pierwszym kroku, czyli na pojedynku z Czechami - dodał Kowalewski. Z drużyną trenuje też Arkadiusz Głowacki. Obrońca Wisły Kraków po ligowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław narzekał na bóle mięśni, ale jest już w pełni sił, a po środowych zajęciach widać, że trener Stefan Majewski zamierza postawić na tego doświadczonego obrońcę. - To prawda, że mam szansę gry w wyjściowym składzie, ale spokojnie. Do meczu pozostało kilka dni i tak samo każdy z nas ma tę szansę - mówi skromnie Głowacki. Trener Majewski podczas treningu zarządził wewnętrzną grę kontrolną. Selekcjoner nie chciał jednak zdradzać, czy podstawowy skład ma już w głowie. Na boisku teoretycznie pierwsza "11" wyglądała następująco: Kowalewski - Rzeźniczak, Głowacki, Polczak, Gancarczyk - Błaszczykowski, M. Lewandowski, Iwański, Obraniak - Jeleń, Brożek. Majewski jednak w czasie gry dokonywał korekt w składach. Piłkarze póki co skupiają się na własnej grze. Jeszcze w środę wieczorem sztab szkoleniowy poświęci czas na analizę gry najbliższego rywala - reprezentacji Czech. Zgrupowanie we Wronkach zakończy się w czwartek. W piątek rano polska drużyna odleci z poznańskiego lotniska Ławica do Pragi. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/czechy-polska,1595" target="_blank">ZAPRASZAMY NA RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU CZECHY - POLSKA</a>