W październiku zeszłego roku Chicago Bulls zrezygnowali z usług polskiego koszykarza. - Razem z moją dziewczyną Agnieszką wynajęliśmy mieszkanie w Cleveland i jesteśmy tu cały czas. Tylko na święta polecieliśmy do Polski, żeby pobyć z rodziną - dodał Trybański, który jako pierwszy Polak zagrał w najlepszej koszykarskiej lidze świata. - Pracuję indywidualnie z trenerami, których załatwił mi mój agent. Jeden jest od koszykówki, inny od siłowni. Robię wszystko, żeby wrócić do NBA. W tym sezonie to niemożliwe, bo jest już po okresie transferowym. Ale w wakacje powalczę - stwierdził koszykarz. - Jeżeli się nie uda, to wracam do Europy. Słyszałem, że interesował się mną Prokom. Tyle, że ani ze mną, ani z moim agentem nikt nie rozmawiał. Teraz i tak bym się nie zgodził, bo nastawiam się na powrót do NBA - podkreślił Trybański.