27-letni Cunego, który trzy tygodnie temu zdobył w Varese srebrny medal mistrzostw świata, finiszował w Como samotnie, z przewagą 24 sekund nad Słoweńcem Janezem Brajkoviciem i Kolumbijczykiem Rigoberto Uranem. Do decydującej akcji Włoch przystąpił 12 km przed metą. Na ostatnim podjeździe na trasie, krótkim, ale stromym San Fermo della Battaglia, powiększył przewagę nad grupą pościgową i niezagrożony dojechał do mety. Niewielu kolarzy wygrywało ten organizowany od 1905 roku wyścig trzykrotnie. Cunego, który powtórzył sukces z 2004 i 2007 roku, dołączył do takich mistrzów, jak startujący przed II wojną światową jego rodacy Costante Girardengo i Gino Bartali. Później ich wyczyn powtórzył tylko Irlandczyk Sean Kelly (1983, 1985 i 1991). Najbardziej utytułowanymi zawodnikami w historii Giro di Lombardia, zwanego niegdyś jesiennymi mistrzostwami świata, pozostają włoscy "campionissimi" - Alfredo Binda (4 zwycięstwa) i Fausto Coppi (5 wygranych). W sobotę po raz ostatni w barwach Lampre startował "etatowy" pomocnik Cunego - Sylwester Szmyd, który z tą włoską grupą był związany od 2005 roku. W przyszłym sezonie bydgoszczanin będzie reprezentował inny włoski zespół - Liquigas. Wyniki 102. edycji Giro di Lombardia, Varese - Como (242 km): 1. Damiano Cunego (Włochy/Lampre) - 5:37.04 2. Janez Brajkovic (Słowenia/Astana) strata 24 s 3. Rigoberto Uran (Kolumbia/Caisse d'Epargne) 24 4. Giovanni Visconti (Włochy/Quick Step) 33 5. Karsten Kroon (Holandia/CSC) 33 6. Mauro Finetto (Włochy/CSF Group) 33 7. Chris Horner (USA/Astana) 34 8. Stefano Garzelli (Włochy/Acqua e Sapone) 34 9. Morris Possoni (Włochy/Team Columbia) 34 10. Francesco Failli (Włochy/Acqua e Sapone) 34 .. 24. Sylwester Szmyd (Polska/Lampre) 1.34