31-letni Walijczyk Craig Bellamy został wypożyczony do Cardiff City w lecie 2010 roku, a umowa pomiędzy Cardiff i macierzystym klubem napastnika, Manchesterem City, obowiązuje do końca obecnego sezonu. "Bluebirds" zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli Championship, mają duże szanse na awans do Premier League i chcieliby zatrzymać u siebie Bellamy'ego na kolejny rok. Walijski napastnik ma wątpliwości, czy Cardiff stać będzie na jego wykupienie z Manchesteru, a także podkreśla, że w przypadku swojego powrotu do drużyny "The Citizens" znalazłby się w "bardzo niekomfortowej sytuacji". Bellamy od początku nie był bowiem ulubieńcem menedżera Manchesteru, Roberto Manciniego. W wywiadzie dla "The Mirror" znany z pozaboiskowych skandali snajper opisał swoją sytuację. "Nawet jeśli z Cardiff wywalczymy awans do Championship, pewnie i tak odejdę z tej drużyny" - nie ma wątpliwości Bellamy. "Nie rozważam w ogóle opcji kolejnego rocznego wypożyczenia do Cardiff w przyszłym sezonie. Nie chcę być nigdzie wypożyczony w następnych rozgrywkach, to już postanowione" - podkreślił. "Umowa pomiędzy Manchesterem City, a Cardiff była skonstruowana w ten sposób, że obecnie Manchester pokrywa dużą część mojego kontraktu, ale w przypadku awansu Cardiff do Premier League mój obecny klub będzie musiał mnie wykupić" - tłumaczył Bellamy. "W sierpniu, kiedy podpisywaliśmy umowę, brzmiało to naprawdę 'romantycznie', ale jeśli spojrzymy na sprawę realnie, to zdajemy sobie sprawę, że Cardiff nie dysponuje odpowiednio dużymi pieniędzmi" - dodał. "Transfer jest mało prawdopodobny, bo mój kontrakt z Manchesterem City jest jeszcze ważny przez rok. Gdybym chciał zostać w City, to pewnie przez rok nie pojawiłbym się na boisku. To nie byłaby najlepsza sytuacja ani dla mnie ani dla klubu" - powiedział Walijczyk. "Z mojego punktu widzenia byłaby to bardzo niekomfortowa sytuacja. Szczególnie jeśli trenerem Manchesteru ciągle będzie Mancini. Nie mogę jednak nic zrobić, to Włoch jest menadżerem i do niego należą personalne decyzje" - zakończył Craig Bellamy.