Portugalia na boiskach Austrii i Szwajcarii broni wicemistrzostwa wywalczonego przed czterema laty. W zespole prowadzonym przez Brazylijczyka Luiza Felipe Scolariego gra dużo świetnych piłkarzy, ale w czerwcu najwięcej będzie zależało od zawodnika z numerem 17. Ronaldo był już ważną postacią reprezentacji przed czterema laty (debiutował w niej w sierpniu 2003 roku), ale od tego czasu jego talent jeszcze bardziej się rozwinął. Gdy w sierpniu 2003 roku sir Alex Ferguson płacił za 18-latka ze Sportingu Lizbona ponad 12 milionów funtów, wiedział co robi. Na początku swojej przygody w Anglii czarował techniką, ale denerwowały jego egoistyczne popisy, które preferował nad grę zespołową. Szkocki menedżer pozwolił się jednak wyszumieć młodemu zawodnika i teraz już nikt nie może narzekać na postawę Ronaldo. W sezonie 2007/08 jest z pewnością najlepszym piłkarzem "Czerwonych Diabłów". W marcu pobił rekord w ilości strzelonych bramek przez pomocnika Manchester United w jednym sezonie we wszystkich rozgrywkach, a należał on do nie byle kogo. Od sezonu 1967/68 dzierżył go z 32 golami George Best, legenda klubu z Old Trafford. "Pomiędzy Bestem a Ronaldo są pewne niezaprzeczalne podobieństwa. Kiedy George znajdował się na boisku, nigdy nie pozostawał w jednym miejscu. Raz był na prawym skrzydle, później na lewym, a jeszcze później można go było zobaczyć w środku pola" - powiedział Ferguson w wywiadzie dla Manchester United Radio. Swojego kolegę z boiska docenił również Paul Scholes. - Grałem z wieloma naprawdę wspaniałymi piłkarzami podczas mojej kariery na Old Trafford - stwierdził. - Będąc jednak szczerym, na samym szczycie drabinki tych najlepszych musiałbym umieścić Cristiana - dodał. Ronaldo kochają jednak nie tylko kibice Manchesteru United i reprezentacji Portugalii. Ma też swoich fanów wśród osób nawet nie interesujących się piłką nożną. Chodzi o przedstawicielki płci pięknej, które uważają Cristiana za bardzo przystojnego mężczyznę. Można się o tym przekonać wpisując w wyszukiwarce nazwisko Portugalczyka. Od razu pojawia się mnóstwo postów, z których wcale na największą część stanowią te dotyczące jego piłkarskiej kariery. Ronaldo był łączony z wieloma kobietami. Jego byłymi są m.in.: Jordana Jardel, Merche Romero, Gemma Atkinson, Luciana Abreu, Carolina Patrocinio. Umawianie się z pięknymi dziewczynami nie przeszkadzało mu jednak korzystać z usług cór Koryntu. Ronaldo chętnie zamawia prostytutki i właśnie zabawy z paniami lekkich obyczajów zafundował na początek przygody z Manchesterem United swojemu rodakowi Naniemu i Brazylijczykowi Andersonowi, którzy na Old Trafford przybyli przed sezonem 2007/08. Takie zachowanie bardzo cieszy angielskie "bulwarówki", które chętnie ujawniają seksskandale z udziałem gwiazd. Na razie jednak nie mają one wpływu na formę piłkarską Ronaldo, który zachwyca nie tylko na murawie.