Wcześniej Contador mówił, że opuści Astanę jeśli jego status w grupie zostanie podważony, dodając, że otrzymywał oferty z innych zespołów ProTour. "Grupa dała mi gwarancję, że będę liderem, ale chcę najpełniejszych z możliwych gwarancji. Powiedziano mi, że grupa chce mnie mieć nadal, ale zobaczę, jak sytuacja się rozwinie. Jeśli nie będę zadowolony, odejdę" - powiedział triumfator Tour de France 2007 oraz Giro'd Italia i Vuelta a Espana 2008 w wywiadzie dla sportowej gazety "Marca". Armstrong ogłosił w czwartek, że przyłącza się do grupy Astana, w której dyrektorem sportowym jest były szef grup Armstrona - U.S. Postal i Discovery Channel - i przyjaciel Johan Bruyneel. Armstrong dodał, że nie oczekuje, że będzie liderem grupy Astana, jeśli nie będzie najlepszym kolarzem teamu, a decyzję w tej sprawie podejmie Bruyneel. Contador, którego kontrakt z Astaną jest ważny do 2010 r. powiedział, że pozostanie w grupie tylko wtedy, gdy będzie wiedział, że zespół pracuje dla niego, a nie dla Armstronga. "Wszyscy wiedzą, że Armstrong to wielka osobowość i dominuje we wszystkim. W żadnych okolicznościach nie zgodzę się jednak, by moje plany sportowe zostały zahamowane z powodu jego przyjścia do grupy. Muszę wiedzieć, jakie on ma zamiary, jak się będzie zachowywał i czy Bruyneel będzie stawiać na niego" - podkreślił Contador.