Właściciel klubu Michael Heisley, na którego życzenie West przyjął propozycję pracy w Memphis, postanowił sprzedać drużynę. Tym samym nie wiadomo nawet czy nowy właściciel Grizzlies będzie miał w planach namowę Westa na pozostanie w Memphis. Istotniejsze jest jednak to czy mający już prawie 70 lat West zechce nadal pracować, czy może zdecyduje się pójść na zasłużoną emeryturę. Były gracz NBA, ikona ligi, nie chce na razie zabierać głosu na temat swojej przyszłości. West zapowiedział jedynie, że póki jest jeszcze na swoim stanowisku zrobi wszystko aby Grizzlies byli silnym zespołem. Jak na razie West nie może mieć powodów do zadowolenia. Grizzlies grając bez kontuzjowanego Pau Gasola wygrali zaledwie 2 z 11 meczów.