"Stocznia" szła jak burza, nie mógł jej nikt zatrzymać. To się jednak zmieniło. Dlaczego? Trener Zabrocki wskazuje na fatalną sytuację kadrową w ekipie. Takiego zdziesiątkowania w szeregach nie miał od końcówki zeszłego sezonu, gdy w perspektywie play-offu nie mógł poskładać trzech "piątek". Teraz też nie jest o to lekko. Nie dość, że leczą się Mateusz Rompkowski, Artur Kostecki, Bartłomiej i Marek Wróblowie, to jeszcze Łukaszowi Zachariaszowi grozi operacja. W Gdańsku liczą na to, że w trakcie reprezentacyjnej przerwy uda się wyleczyć rany. Nie będzie o to łatwo, bo czterech zawodników "Stoczni" weźmie udział w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskim w Sanoku. Przez to i przez kontuzje, choroby Zabrockiemu zostało na treningach jedynie dziesięciu hokeistów. ZOBACZ UKŁAD SIŁ W PLH!