- Tak naprawdę właśnie po to gramy w piłkę. Cała nasza praca wkładana w treningi i mecze ma zaowocować sukcesami i występami w najlepszych drużynach świata. Media twierdziły, że szefowie Realu naprawdę chciały mnie sprowadzić, a gdy czytałem o sobie, że mogę być dla tego zespołu wzmocnieniem, było mi bardzo miło - dodał. Clichy oświadczył jednak, że póki co zamierza pozostać w Londynie. - Mam tu ważny kontrakt i zamierzam go wypełnić. "Kanonierzy" mi zaufali i nie odejdę z drużyny, dopóki nie wygram z tym zespołem ważnego trofeum - obiecał.