Drużyna "Starej Damy" spisuje się zimą bardzo słabo. W niedzielę doznała czwartej porażki w pięciu ostatnich spotkaniach. Trener Ferrara na razie nie został jednak zdymisjonowany. "Jeden z moich przyjaciół powiedział niedawno, że jestem jak Rocky. Przyjmuję mnóstwo ciosów, ale wciąż się trzymam. Przeciwnicy uderzają coraz mocniej, ponieważ nie są w stanie mnie zranić" - powiedział Ferrara na wtorkowej konferencji prasowej, opóźnionej o dwie godziny z powodu jego spotkania z władzami klubu. Włoskie media spekulowały, że Ferrarę zastąpi obecny selekcjoner reprezentacji Rosji, Holender Guus Hiddink. "Jeśli zostanę zwolniony, nie potraktuję tego jak porażki. To po prostu będzie cenna lekcja, która przyda mi się w dalszej karierze szkoleniowej" - powiedział niespełna 43-letni trener, który w przeszłości przez 10 lat był piłkarzem Juventusu.