- Nie jestem pewien, czy jestem wstanie jeszcze grać na dobrym poziomie. Pracują nad tym, ale to jeszcze nie czas na powrót - wyznał Sir Charles. Dziś 38-letni Barkley odszedł z NBA po sezonie 1999-2000, gdy nabawił się poważnej kontuzji kolana. Kilka miesięcy temu zasygnalizował możliwość powrotu do koszykówki w uniformie Washington Wizards u boku prezesa klubu Michaela Jordana. Kilka tygodni temu Jordan podczas sparingowej gry złamał dwa żebra co odroczyło jego decyzję powrotu na parkiet - Mam nadzieję, że Michael nie wróci do gry, bo jeśli tak to będę musiał mu pomóc - zakończył Barkley.