"Już to wcześniej dementowałem, Barcelona także. Po prostu chcę się skupić na grze w Arsenalu. Ten klub jest ważniejszy niż pojedynczy zawodnik i zasługuje na szacunek" - przyznał rozgrywający "Kanonierów". Oświadczenie w sprawie spekulacji transferowych na temat Fabregasa wydała też sama Barcelona. Czytamy w nim: "Zgodnie z regulacjami FIFA, polityka transferowa FC Barcelona zakłada rozpoczynanie wszelkich negocjacji najpierw z klubem, a dopiero potem z samym zawodnikiem" <a href="http://pomponik.pl" target="_blank">Plotki</a> o odejściu Ceska Fabregasa i aktualne zamieszanie najlepiej skwitował jednak menedżer Arsenalu, Arsene Wenger. "Nic plus nic równa się nic" - podsumował Francuz.