Mecz rozegrano w Brześciu, bowiem działacze HC Victory nie mogli znaleźć w stolicy Białorusi odpowiedniej hali, spełniającej wymogi EHF. Najwięcej bramek dla Carlos-Astol zdobyły: Marta Gęga 7, Mirela Kaczyńska 4. Jak powiedział w rozmowie telefonicznej trener jeleniogórzanek - Zdzisław Wąs, duży wpływ na końcowy rezultat miało sędziowanie. Niemal każde ostrzejsze zagranie zawodniczek Carlosa-Astol karane było bądź dwoma minutami, bądź rzutami karnymi. Mecz rewanżowy rozegrany będzie w sobotę w Jeleniej Górze. Zdaniem szkoleniowca drużyny Carlosa-Astola istnieją realne szanse na odrobienie strat i awans do IV rundy rozgrywek, bowiem Białorusinki nie prezentują poziomu znacznie odbiegającego od umiejętności drużyny jeleniogórskiej, a przewaga własnej hali i doping kibiców są nie bez znaczenia.