Krakowianie przylecieli do Hiszpanii już w poniedziałek i już wieczorem trenowali na słynnym stadionie Camp Nou. Dalej nie wiadomo czy będzie w środę mógł grać Piotr Brożek, który urazu nabawił się podczas sobotniego spotkanie przeciwko Polonii Bytom. Pomyślna wiadomość dotyczy natomiast Clebera, który jest już w pełni zdrów (przypomnijmy, że od dłuższego czasu kontuzjowany jest też Arkadiusz Głowacki). Po przylocie do Hiszpanii trener Maciej Skorża nie krył swojego szacunku do słynnej Barcelony: "Dla mnie jest ogromnym zaszczytem, spełnieniem marzeń zagrać z takim klubem jak Barcelona" - powiedział podczas konferencji prasowej. Mało kto wierzy w awans wiślaków do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale wśród tej mniejszości jest prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej red. Ryszard Niemiec: "Upatruję pewną szansę w tym, że jest to już kolejny pojedynek Barcelony z polskimi drużynami. Najwyższa pora, aby ta drużyna została zastopowana przez polski zespół. Z informacji, które nadchodzą z Hiszpanii mogę wnioskować, że Barcelona jest po pierwsze w nie najwyższej formie, ciągle przed sezonem, a po drugie jest po okresie pewnego kryzysu sportowego. Wisła z kolei ustabilizowała skład i jest kolejny raz w drodze do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Liczę na wywiezienie remisu z Barcelony". Wisła Kraków obecne zmagania w Lidze Mistrzów zaczęła od 2 rundy kwalifikacji i wyeliminowała Beiter Jerozolima. W pierwszym spotkaniu w Izraelu Polacy przegrali 1:2, u siebie zwyciężyli 5:0.