"Biało-czerwoni" zremisowali w Reutlingen 1:1, a jedynego gola dla nas strzelił Radosław Matusiak z rzutu karnego. Oto, co powiedział Bronowicki o aktualnej dyspozycji i samopoczuciu po zakończeniu rehabilitacji, która była konsekwencją kontuzji kolana: - Nie odczuwałem żadnego bólu. Ustalone było wcześniej, że zagram tylko 45. minut, jeśli chodzi wydolność uważam, że jest dobrze, nie miałem dzisiaj żadnych problemów, ale jeszcze muszę uważać w końcu sześć tygodni nie grałem. O ewentualnej możliwości jeśli chodzi o występ na Euro 2008 i słowach Beenhakkera, który ocenił jego szanse na wyjazd 50 na 50: - Miałem problem z mięśniem, zaniepokoiło mnie to, ale na szczęście był to taki "symptom jednodniowy" i dość szybko wydobrzałem, więc nie ma po tym już śladu. O słowach Beenhakkera, który zapewniał, że Bronowicki ze swojej strony zdobył "wszystko co mógł", aby wywalczyć miejsce w kadrze na Euro 2008: - Staram się robić wszystko jak najlepiej, myślę, że postęp jest duży, noga wraca do pełnej sprawności. Jest jeszcze trochę czasu aby nad wszystkim popracować i zobaczymy co się stanie za kilka dni. O nastawieniu psychicznym i "wyścigu z czasem": - Jeśli chodzi o stronę psychiczną to się nie martwię, myślę, że zdążę i za dwa tygodnie będę w pełni sprawny i gotowy na starcie z Niemcami. Czy się widzę w wyjściowym składzie? Oczywiście, że tak!